Drodzy przyjaciele, pozwólcie, że podzielę się z wami myślami o historycznym okresie w jakim żyjemy. Rozglądając się wokoło zdajemy sobie sprawę, że prawdziwy kryzys dotyka wszystkich, nawet jeśli mamy jeszcze wypłaty za pracę, to mimo wszystko widzimy, że bezrobocie rośnie, ludzie mają coraz mniej a gospodarka wydaje się zatrzymywać, powodując coraz większe opodatkowanie. W tym scenariuszu, zaczyna brakować nadziei na przyszłość, której jest coraz mniej, i spada jeszcze bardziej. Ale ... jest ALE! Kryzys nie tylko ma negatywne znaczenie, naprawdę! Jego rozmiar mimo że wielki to piękniejsze jest to, że ta wielkość zachęca nas do zmiany, wyborów, decyzji. Drodzy przyjaciele, z ufnością w miłosierdzie i Bożą Opatrzność, widzimy że te bardzo trudne miesiące są jak łaska dana nam przez Ojca aby zmienić nasze życie i nasze relacje. Jeśli banki nie są tak niezawodne i nie potrafią inwestować naszych oszczędności, to mamy kilka obszarów o wiele bardziej odpowiednich:
-Duchowe skupienie, modlitwy, czego chcesz ode mnie, Ojcze?
-Chwała i dziękczynienie: Jezu, uznaję Cię jako Pana mojego życia
-Dobre relacje: brat, przyjaciel, jak się czujesz dzisiaj?
-Dar z siebie, aby kochać, kochać na zawsze!
Bóg uczyni resztę.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus