wtorek, 19 sierpnia 2014

!RATUJMY NASZYCH BRACI I SIOSTRY CHRZEŚCIJAN W IRAKU!

!NIE DLA MORDU CHRZEŚCIJAN W IRAKU!

Z coraz większą trwogą obserwujemy rosnącą liczbę aktów prześladowań i ludobójstwa wymierzonych przeciwko chrześcijańskiej ludności Iraku. Niestety, społeczność międzynarodowa nie okazuje wystarczającego zainteresowania losem tych ludzi i zaledwie garstka pośpieszyła jak dotąd z pomocą. Zanikanie chrześcijańskiej wspólnoty w Iraku jest zagrożeniem dla całego świata. Pytamy, kto będzie następny?
Ostatni chrześcijanie opuścili Mosul po tym, jak Islamskie Państwo Iraku i Syrii (z ang. the Islamic State of Iraq and Syria, ISIS) pozostawiło im do wyboru przejście na islam, niemożliwy do zapłacenia podatek, wygnanie, albo śmierć. Po raz pierwszy od XV wieku w Mosulu nie istnieje już populacja chrześcijańska. W 2003 roku, przed inwazją Stanów Zjednoczonych, w Iraku mieszkało blisko milion chrześcijan, w tym 600,000 w Bagdadzie i około 60,000 w Mosulu.
Większość z tych, którzy opuścili Mosul to obecnie uchodźcy, którzy nie mogą liczyć na schronienie. Tych zaś, którzy zdecydowali się zostać i nie odstąpili od wiary chrześcijańskiej, spotkała najokrutniejsza kara – śmierć.
Teraz chrześcijanie z bogatego w ropę naftową miasta Kirkuk obawiają się o swój los, gdyż mogą być następni – islamscy ekstremiści stacjonują tylko kilkanaście kilometrów dalej. 
Po tym jak Stany Zjednoczone wycofały się z Iraku, reakcja społeczności międzynarodowej na prześladowania religijne w tym kraju była zdecydowanie niewłaściwa i wręcz bulwersująca. ONZ nie wystosowała żadnej noty na temat tego, co działo się w Mosulu, dopóki nie zniknął stamtąd ostatni chrześcijanin. Możemy się tylko zastanawiać nad prawdziwą przyczyną braku jakiegokolwiek zaniepokojenia po stronie cywilizowanego świata.
Dopiero w oświadczeniu z 20 lipca ONZ zajęła stanowisko. ‘Sekretarz Generalny podkreśla, że jakiekolwiek systematyczne ataki na ludność cywilną ze względu na jej pochodzenie etniczne, poglądy religijne lub wiarę może stać się czynem urastającym do rangi zbrodni przeciwko ludzkości, za który wszyscy winni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności’. Ponadto, w oświadczeniu prasowym z 21 lipca, ONZ surowo potępiła ‘systematyczne prześladowania osób przynależących do mniejszości oraz wszystkich tych, którzy odmawiają uznania ideologii ekstremistycznej przez grupy militarne Islamskiego Państwa Iraku i Syrii’.
Czy w XXI wieku przystoi czekać na popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości, ażeby społeczność międzynarodowa mogła zareagować?Czy nie możemy wcześniej wyciągać wniosków z przeszłości? Prosimy o podpisanie naszej petycji kierowanej do Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz Ligii Arabskiej, by te jak najszybciej podjęły odpowiednie kroki zapobiegające kolejnym okrucieństwom ISIS. Nie wolno nam przyzwalać milczeniem na jakiekolwiek akty ludobójstwa. Wykorzystaj swój głos, by zapobiec eliminacji chrześcijan w Iraku.
W XXI wieku społeczność międzynarodowa nie może pozostawać bierna i pozwalać na akty zbrodni przeciwko ludzkości. Musimy wywrzeć na nią nacisk, żeby ta podjęła sotosowną interwencję na rzecz chrześcijan w Iraku. Ich przeżycie zależy od nas!