Przez Zbigniew Kaliszuk · 15 cze 2014
Ironiczne i mające wzbudzić negatywne reakcje artykuły na okładkach znanych tygodników („Przychodzi Polka do doktora sumienie” {Newsweek} „Deklaracja braku sumienia” {Wprost}).
Fala nieprzychylnych artykułów w innych mediach. Szereg obraźliwych, a nawet wzywających do wyrzucenia z pracy komentarzy dziennikarzy i polityków ( „To, co robi profesor Chazan, jest skrajnym okrucieństwem, poza tym, że jest łamaniem prawa, oszustwem, manipulacją i odmawianiem ludziom ich praw. Środowisko lekarzy w Polsce jest skrajnie zdemoralizowane i zdominowane przez grupę fundamentalistów” – Agnieszka Graff, „To jest skandal i średniowiecze (…) Powinien z hukiem wylecieć z pracy” – Monika Olejnik).
Szykany ze strony swojego przełożonego – ministra zdrowia, który skierował jego sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej oraz zapowiedział kontrolę w szpitalu, w którym jest dyrektorem.
Doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa, które złożyło SLD…
----
Profesor Bogdan Chazan, po tym jak podpisał Deklarację Wiary oraz odmówił aborcji kobiecie w 25 tygodniu ciąży, u której dziecka zdiagnozowano poważne wady rozwojowe, stał się obiektem bezpardonowej nagonki medialnej. Za postawę, którą zająłby każdy przyzwoity człowiek, przedstawiany jest opinii publicznej niczym bezduszny okrutnik, pozbawiony serca fundamentalista i cyniczny manipulator.
Mówi się, że profesor Chazan powinien wskazać inny szpital, w którym dokonano by aborcji, ale czy przyzwoity człowiek może ułatwiać zabicie drugiej osoby? Postawa, którą zajął profesor, jest zresztą zgodna z 53 artykułem Konstytucji, który każdemu obywatelowi zapewnia wolność sumienia. Warte podkreślenia jest też to – czego zdają się nie zauważać (czy wręcz wyśmiewać) niektóre media – że profesor Chazan zrobił więcej niż zrobiłaby większość lekarzy: zaproponował pacjentce opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz osobiście skontaktował się z hospicjum prenatalnym, gdzie zgodzono się na udzielenie jej profesjonalnej pomocy.
Nagonka na profesora Chazana budzi mój wielki wewnętrzny sprzeciw. Szlachetną postawę przedstawia się jako okrucieństwo, a ewidentne zło jako prawo człowieka. Prawego lekarza, który powinien być przykładem dla innych, próbuje się zaś zniszczyć. Co więcej, jest też dla mnie oczywiste, że sposób, w jaki potraktowany został profesor, ma być ostrzeżeniem dla wszystkich lekarzy: jeśli będziecie sprzeciwiać się przemysłowi aborcyjnemu, możecie mieć problemy w pracy, zostaniecie napiętnowani i zaszczuci. Z tych względów czuję, że nie możemy stać z boku, biernie przyglądać się tej nagonce i jedynie ograniczać się do oburzania na to, jaki świat jest zły.
Zachęcam do podpisania się pod wyrazami solidarności z panem profesorem Bogdanem Chazanem oraz do napisania mu kilku słów podziękowania za jego niezłomną postawę.
Zachęcam do podpisania się pod wyrazami solidarności z panem profesorem Bogdanem Chazanem oraz do napisania mu kilku słów podziękowania za jego niezłomną postawę.
Wszystkie listy adresowane do Profesora zostaną zebrane, wydrukowane i doręczone do adresata.
Aby podpisy i dodatkowe wiadomości zostały wydrukowane, muszą zostać przesłane do 26 czerwca br.