Dusze giną mimo mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto Miłosierdzia mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia mojego, zginą na wieki. Sekretarko mojego miłosierdzia pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu moim, bo bliski jest dzień straszliwy, dzień mojej sprawiedliwości. (Dzienniczek św. Siostry Faustyny, 965)
Pan Jezus powiedział: "Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze na nich czekam, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie moje łaski, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną" (Dz. 1728).
Pragnę udzielić odpustu zupełnego duszom które przystąpią do spowiedzi
i Komunii św. w to święto Miłosierdzia mojego(Dzienniczek, 1109)
Córko Moja, powiedz, że święto Miłosierdzia mojego wyszło z wnętrzności [moich]
dla pociechy świata całego. (Dzienniczek, 1517)
Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz , który wymalujesz pędzlem,
żeby był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Ta niedziela ma być
świętem Miłosierdzia. (Dzienniczek, 49)
Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia. (Dzienniczek, 299)
Proś wiernego sługę mojego, żeby w dniu tym powiedział światu całemu o tym wielkim
miłosierdziu moim, że kto w dniu tym przystąpi do Źródła Życia, ten dostąpi zupełnego
odpuszczenia win i kar. (Dzienniczek, 300)
Niedziela, 28.IV.1935. Niedziela Przewodnia, czyli święto Miłosierdzia Pańskiego, zakończenie
Jubileuszu Odkupienia. Kiedyśmy poszły na tę uroczystość, serce mi biło z radości, że te
dwie uroczystości z sobą są tak ściśle złączone. Prosiłam Boga o miłosierdzie dla dusz grzesznych.
Kiedy się kończyło nabożeństwo i kapłan wziął Przenajświętszy Sakrament, aby udzielić
błogosławieństwa, wtem ujrzałam Pana Jezusa w takiej postaci, jako jest na tym obrazie.
Udzielił Pan błogosławieństwa i promienie te rozeszły się na cały świat. Wtem ujrzałam
jasność niedostępną na kształt mieszkania kryształowego, utkanego z fal jasności nieprzystępnej
żadnemu stworzeniu ani duchowi. Do tej jasności trzy drzwi - i w tej chwili wszedł Jezus
w takiej postaci, jako jest na tym obrazie, do onej jasności - w drzwi drugie, do wnętrza
jedności. Jest to Jedność Troista, która jest niepojęta, nieskończoność. Wtem usłyszałam głos
- Święto to wyszło z wnętrzności miłosierdzia mojego i jest zatwierdzone w głębokościach
zmiłowań moich. Wszelka dusza wierząca i ufająca miłosierdziu mojemu dostąpi go
- Cieszyłam się niezmiernie dobrocią i wielkością Boga swego. (Dzienniczek, 420)
Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia, dopokąd się nie zwróci z ufnością
do miłosierdzia mojego i dlatego pierwsza niedziela po Wielkanocy ma być
świętem Miłosierdzia, a kapłani mają w dniu tym mówić duszom o tym wielkim
i niezgłębionym miłosierdziu moim. (Dzienniczek, 570)
Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu moim. Pragnę, aby
święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie
dla biednych grzeszników. W tym dniu otwarte są wnętrzności miłosierdzia mojego,
wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego;
która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia
win i kar; w tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski;
niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza chociażby grzechy jej były jako szkarłat.
Miłosierdzie moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł,
ani ludzki ani anielski. Wszystko co istnieje wyszło z wnętrzności miłosierdzia mojego.
Każda dusza w stosunku do Mnie rozważać będzie przez wieczność całą miłość
i miłosierdzie Moje. Święto miłosierdzia wyszło z wnętrzności moich, pragnę, aby
uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie zazna ludzkość
spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego. (Dzienniczek, 699)