środa, 28 marca 2012

Wizje siostry Yvety



Siostra Yveta jest niemiecką zakonnicą. Doznawane przez nią wizje dotyczą naszej bliższej lub dalszej przyszłości. Wybrane fragmenty Orędzia Jezusa przytaczamy z książki ks. R. Uklei SDB – Tryumf Kościoła.
Orędzie Jezusa na czasy ostateczne

„...Mój Krzyż, Świetlisty Krzyż, który zajaśnieje na całym Niebie, będzie znakiem dla wszystkich mieszkańców tej ziemi. Dla jednych jako Znak Kary, dla innych jako wewnętrzne Światło i dla niektórych jako znak zwiastujący prędką szczęśliwość. Jest to znak, że ostatnie wydarzenia są bardzo bliskie. Ten Krzyż uświadomi całemu Światu Moje straszne cierpienia. Zwracam wam często uwagę, że nie będę karać bez uprzedzenia. Wszystkim mieszkańcom ziemi dam odpowiedni czas, żeby mogli pojąc właściwe znaczenie Krzyża na niebie. To będzie znak ukazujący bliskie nadejście Bożej Sprawiedliwości Mego Ojca. Wszyscy ludzie ujrzą ten Krzyż. Nikt nie będzie mógł powiedzieć: „Nie widziałem tego Krzyża”. Przypomni on wszystkim Moje krwawe i haniebne cierpienia na Krzyżu, cierpienia przepełnione Miłością i niosące ratunek wszystkim Moim dzieciom. Dla tych, którzy się nie nawrócą – Krzyż będzie symbolem Sprawiedliwości. Innym przypomni o cierpieniu Boga przynoszącego Miłość, by pobudzić ich do wołania o przebaczenie za grzechy – i w końcu dla pozostałych – stanie się ten Krzyż Znakiem szczęśliwości, Znakiem Miłości, Znakiem pełnym Miłosierdzia i czułości Boga. Wszyscy jednak poznają, nawet ci, którzy Go odrzucają, że ten Krzyż jest Znakiem, który przyniósł im Zbawiciela, przyniósł Zbawienie i przebaczenie oraz to, że Zbawiciel przyjdzie powtórnie, aby wypełnić Swoje obietnice i przynieść wieczna szczęśliwość. Zaprawdę, powiadam ci Moja córko, że Mój Krzyż będzie jak nigdy przedtem – uznany i czczony. Jest słuszne, aby narzędzie Mego okrutnego Cierpienia, które przekracza wielkością wszystkie cierpienia, jakie możecie sobie wyobrazić – aby ten Krzyż był czczony, ponieważ dzięki Krzyżowi świat został zbawiony. Ten Krzyż na niebie przerazi wiele dusz, które nie są wolne od wyrzutów sumienia, gdy inni będą szczęśliwi, to jest ci, którzy dźwigają swoje Krzyże na ziemi, swoje codzienne i zwielokrotnione cierpienia – podobnie jak Ja dźwigałem Mój Krzyż. Dusze cierpiące będą rozradowane, bo wraz z widokiem Krzyża na niebie zrozumieją, że ich cierpienia się kończą, szczęśliwe dusze osiągające w końcu swój cel, bo ten zwrot w czasie uczyni ich szczęśliwymi. Spoglądajcie w niebo, Moje drogie dzieci, ponieważ z tego nieba nadejdzie wasze szczęście.

Wydarzenia

Wydarzenia nie przebiegną tak szybko, jak byście chcieli, ponieważ każda dusza na tej ziemi musi okazać Mi miarę swej miłości, wytrwałości i wszystkich swoich dobrych uczynków. Opóźniłem tą wydarzenia końcowe nie dla wydłużenia cierpień Moich dzieci, ale z powodu nieskończonego Mego Miłosierdzia. Po tym cudzie zrozumiecie to, czego nie rozumiecie teraz, ponieważ dostrzegacie tylko to, co jest widzialne dla waszych oczu, a macie zrozumieć właściwy sens wydarzeń. Sekret fatimski poznacie wszyscy, kiedy nadejdzie oznaczony czas. Słowo FATIMA będzie wypisane ognistymi literami na niebie i będzie widziane przez wszystkich. Wśród wielu nastąpi zamieszanie i strach przed Moim sądzeniem ludzi, które będę sprawować. Przerażenie i panika ogarnie Moich wrogów. Ich upokorzenia wobec wszystkich będą nie do zniesienia. Kpiny z Boga nie mogą pozostać bez kary! Nie może też odrzucanie Mojej Najświętszej Matki, umiłowanej na cała wieczność, obyć się bez ukarania winnych. W godzinie zemsty nad wrogami Mojej Najświętszej Matki, ukochanej Matki Boskiej z Fatimy – nie znajda oni żadnego usprawiedliwienia przed Moim Sądem. W odpowiedniej godzinie Mój Ojciec uderzy i oni wszyscy zostaną ukarani. Wyprowadzę Mego umiłowanego sługę – i nastąpi trwoga. Wasza planeta będzie wstrząśnięta od samych fundamentów. Powstaną zmarli i będą straszne burze. Gromy i błyskawice będą przebiegały cała ziemie przepełniona grzechami. Ludzi ogarnie przerażenie i panika, kiedy Mój Ojciec zarzuci swoje sieci na ziemie. Ludzie doznają takiego strachu, jakiego jeszcze nigdy dotąd nie było, kiedy ujrzą ten wielki chaos w przyrodzie, który wciąż będzie narastał. Jedynie Mój ukochany i odnowiony Kościół, i wszyscy, którzy są z nim złączeni sercem będą – mimo strachu – spoglądać z nadzieja w niebo, z którego zstąpi ku nim szczęście i wyzwolenie. Wszyscy Aniołowie są już na swoich stanowiskach i czekają na ostatni sygnał, by oddzielić dobrych i złych. Ta straszliwa burza, która będzie szaleć nad całym światem, nie dotknie Moich dzieci, bo Ja będę z nimi. Ja jestem Panem burzy i całej przyrody, która zostanie zniszczona. I Ja jestem Panem tych wielkich wydarzeń, które spadną na ziemie”.

Wielki cud

„...będą wysławiać Nowy Dzień Wielkiego Czwartku. Krzyż i Hostia Święta będą nierozdzielne. Wieczorem, w Nowy Wielki Czwartek Mój Świetlisty Krzyż przypomni wszystkim Moja Mękę, Agonie i Moja Boska Eucharystie. Ta Święta Hostia będzie świecić jak Boskie Słonce przed oczami wszystkich mieszkańców ziemi. Bądź szczęśliwa, Moja córko, bo dla ciebie ta godzina będzie pełna szczęścia, podobnie jak dla wielu twoich krewnych i wielu innych dusz, które Mnie oczekują i pojmują, że Mój Wielki Powrót jest w zasięgu ręki. W momencie, kiedy pojawi się Krzyż i Święta Hostia, cały świat pozna, że Ja przywrócę porządek, jak również to, że przekazałem władze nad wszystkim Memu umiłowanemu Synowi, z którego tak wielu urządza sobie kpiny. Jakże wielkie to będzie dla nich upokorzenie, kiedy będą musieli Mnie słuchać, Mnie, na którego patrzyli jak na nędzny przedmiot swej pogardy i kpin! Do tego wielu będzie spośród kleru, zwłaszcza tych wysoko postawionych, którzy będą musieli oddać przed Nim pokłon. Jakże wielkie upokorzenie zachowam dla nich, owych wielkich! Nadchodzi godzina, w której wielu wrogów zostanie rzuconych do stóp Mego umiłowanego Syna i będzie zmuszonych przed Nim skłonić swoje głowy. Pomszczę Mego Syna i wysławię Go dla Jego wierności i Jego miłości” (...).

Wielkie odstępstwo

„Zbyt wiele dusz dzisiaj już nie rozpoznaje ani świadomie, ani podświadomie Chrystusa jako Syna Bożego, ani Boga samego, który przyszedł na ziemie dwa tysiące lat temu. Nawet spośród księży wielu już nie wierzy w Moja Boska obecność w Eucharystii. Wśród znacznej liczby kleru powstają wciąż wątpliwości powodujące wielkie spustoszenie w wierze. Wiele świeckich osób też dochodzi do wniosku, że Chrystus, który poniósł śmierć na Krzyżu, był zwykłym człowiekiem jak inni, że również zmarł, jak inni – dlatego nie mógł być Bogiem i nie mógł zmartwychwstać... Całe to rozumowanie jest wielkim nieszczęściem obecnych czasów, wielka apostazja, która nazywacie „modernizmem”. Oznacza ono wyparcie się Syna Bożego, który stał się człowiekiem, aby uratować ludzi dobrej woli od śmierci wiekuistej. To upadek Wiary, Światła i Prawdy na ziemi. Dla wielu stałem się tylko bezbarwna marionetka z zamierzchłych czasów, dla innych prorokiem, po którym pozostały piękne opowieści – i to wszystko. Cóż to się stało ze święta Skarbnica prawdziwej Wiary w tym starym Kościele? Wtargnął do niej wróg i zabrał jej cześć w posiadanie. Ale, aby uchronić Mój Kościół, któremu ja obiecałem, że bramy piekielne go nie zwycięża, żeby wykonać niepodważalne Prawo Mego Ojca, Jego Słowo i Jego obietnice wiecznego życia, aby uchronić ten Kościół, który już drży w posądach, uchronić Moje Dziedzictwo, Moje Królestwo, podobnie jak Królestwo Mojej Najświętszej Matki, utworzyłem mały Kościółek, aby rozwijał się prawdziwie i zgodnie z życzeniem Mego Ojca, zgodnie też z Moim Sercem; Kościółek Miłości i Wiary, Kościółek Świętości i Eucharystii. (...).

Krucjata miłości.

Od momentu pojawienia się Mojego Krzyża będę przysyłać Moich ziemskich Aniołów do wszystkich miejsc, żeby przekazywali Moje łaski wszystkim potrzebującym. Ten czas już będzie czasem końca, czasem, który przepowiedzieli Prorocy. Ja poślę tych, którzy będą czynić cuda w Moim Imieniu, w Imieniu Trójcy Przenajświętszej oraz w Imieniu Trzech Wielkich Serc (...). Pojawienie się Krzyża na Niebie w tym tak pogańskim czasie i zepsutym świecie, wierzącym tylko w to, co widzi i co posiada, uznającym wyłącznie naukę, która stała się jego bogiem – spowoduje olbrzymi szok w ich duszach i w świadomości. Ten Krzyż na niebie pozostanie, żeby ludziom nieustannie przypominać, że nie jest on zbiorowym złudzeniem ani jakimś innym astronomicznym zjawiskiem. Dlatego też konieczne będzie wysłanie tych Aniołów, których wybrałem i przygotowałem do tej misji (...). Tą miłujące dusze przebiegały ziemie, niosąc Moim biednym dzieciom niezasłużone łaski. Niektórzy ludzie są na tej ziemi w niekorzystnym położeniu, bo są oni biedni pod każdym względem i bardzo nieszczęśliwi. Przyjdą i odbudują wszystko, co zrujnowane! Wypędzą tego, który jest przyczyna tak wielkiego zła. A ta, na pewien czas nieszczęśliwa planeta, odzyska znowu należne jej miejsce pośród niezliczonych miliardów planet. Ta mała Ziemia jest pierwsza i ona pozostanie pierwsza i jedyna planeta w całym kosmosie, bo ona posiada ten przywilej, że została przesiąknięta Boska Krwią Stwórcy! Cud pojawi się nad waszymi głowami i będzie niezbitym dowodem Mojej Miłości i Sprawiedliwości. Ten cud będzie cudem Eucharystycznym, jako że Krzyż i Hostia są nierozdzielne. Świat stanie się jedna rodzina, pełna radości i miłości, miłosierdzia i braterstwa. Stare czasy dojrzały już, aby zniknąć i uczynić drogę dla niespodziewanej Wiecznej Miłości.

Wstrząsnę Ziemia.

Nadeszła godzina, w której ja Wstrząsnę Ziemia. O, gdybyś wiedziała, jak Serce Moje, które jest samą Miłością, jest niechętne do wykonania Sądu Mojego Ojca! Ale ten Sąd musi być wykonany! Poprzez Moje rany Świat został uratowany, ale ten właśnie Świat musi również – tak jak Ja – poznać i przejść przez podobna mękę, zanim otrzyma zmiłowanie i udzielone mu zmartwychwstanie (...). Straszliwe kary czekają przede wszystkim tych, którzy nie uznają objawień w Fatimie, którzy przeszkadzają w rozszerzaniu prawdy o ujawnianym sekrecie fatimskim. Oczywiście, jeżeli takie dusze poproszą o Moje przebaczenie w ostatniej chwili, to uratuje je, ponieważ jestem nieskończonym Miłosierdziem. Ale ileż łask, ileż Darów i ileż Moich Błogosławieństw stracą oni przez swój własny błąd... Bezlitosne karanie spadnie na ten Świat pełen pychy. Mój Ojciec odsłoni swoja Wszechmoc i wszystko powróci do porządku w odnowionych i uświęconych Światach. Pociesze wszystkich, którzy cierpieli. W ostatnich godzinach wasza szczęśliwość będzie doskonała. Wrogowie będą poniżeni bądź pomrą za to, że hańbili Krzyż oraz za to, że ich grzech stał się Moim ciężkim brzemieniem, że przygnębił Mnie – Boga i Stwórcę tej ziemi. To będzie tryumf, jakiego nie widział Świat. Ten Krzyż Prawdy i Światła będzie czczony na wieki, ponieważ na nim Bóg Zbawiciel odkupił cała biedna ludzkość, która dążyła do zguby, słuchając tego, który kiedyś był Aniołem Światłości, ale przez swój niewybaczalny grzech stał się demonem nabrzmiałym pycha, zła wola i zawiścią (...).
Moje dzieci, jeszcze tylko chwile cierpliwości. Zbliżacie się już do końca waszych cierpień i do Mojej Godziny. Teraz oczekujcie pierwszego chwalebnego objawienia się Boga Ojca, zwiastującego nadejście Mego sługi, który przyniesie tym, którzy Mnie kochają, początek szczęśliwości na waszej planecie. Wasza planeta stanie się jedyna, która będzie wysławiana i pełna chwały, ponieważ na tą ziemie przyszedł Syn Boży, aby przelać tu swoja Krew jako Zbawiciel. Ta mała Ziemia, ta wasza planeta, która jest niczym w olbrzymim Kosmosie – stanie się najpiękniejszą i najwspanialsza planeta w cnym wszechświecie! Ta wasza mała Ziemia będzie otoczona Chwała Świętej Rodziny, która tu żyła i tak wiele wycierpiała dla odkupienia Moich dzieci.

Najświętsza Dziewica i Krzyż

Kiedy pojawi się Świetlisty Krzyż, wypisze na nim imię Mojej pokornej Służebnicy. Ten Krzyż będzie wysyłał promienie, które dla niektórych okażą się kara, a innym przyniosą chlubę i uzdrowienie. Wiele osób zostanie tymi promieniami uleczone. Nagrodzę wiarę Moich dzieci sprawiedliwa miara, odpowiednia do ich wiary we Mnie i w Moje słowa, odpowiednio do ich życia. Wiara jest wielka łaska, darem Ducha Świętego, koniecznie winniśmy prosić o nią z wielka ufnością. Nigdy nie odtrącę duszy, która prosi Mnie o cnoty – jakie by one nie były. Moja Najświętsza Matka przybędzie z tym Świetlistym Krzyżem i przyniesie Światu Swego Syna, Jezusa, który jest Światłością Świata. W tej szczególnej chwili Ona będzie prezentować ten bolesny i broczący Krwią Krzyż Ojcu Doskonałej Sprawiedliwości i Przebaczenia, aż wielki pokój zstąpi na ziemie. Moja Najświętsza Matka jest również prawdziwa WspółOdkupicielką i Ona udowodni to wszystkim. Jest Ona Pośredniczką miedzy Boska Sprawiedliwością a Jej dziećmi na ziemi – i to przez ten Krzyż. Ona przynosi Chrystusa Światu, dlatego też przedstawi swego Syna wraz z tym Krzyżem (...). Mój Krzyż, z którego w ciągu stuleci tak wielu robiło i robi sobie kpiny, będzie Pięknem, Chwała i Światłem na niebie. Z jego powodu będą dziać się cuda. Wszystkich niewierzących ogarnie przerażenie i zgroza. Agitacja na ziemi osiągnie swój szczyt. Strach wywołają tą wszystkie zjawiska, których aż po dziś dzień nie widziało żadne oko. Natomiast w całym Moim Kościele rozlegnie się hymn radości i dziękczynienia dla Mnie, bo Moje dzieci w końcu uświadamia sobie znaczenie Mojego znaku na Niebie i zapanuje wielka radość. Skutki ukazania się Krzyża Czasy, w których żyjecie, a ściślej – godziny, są historyczne, ponieważ są to ostatnie chwile przed pojawieniem się cudu Krzyża. To są już ostatnie chwile cierpień. Ten czas za chwile przeminie. Rozpocznie się panowanie – Magnificat wraz z panowaniem Ducha Świętego, a Mój Opiekun, Św. Józef, rozpocznie nowa misje. Trzy Święte Serca staną się rekojmią największego szczęścia Moich biednych i nieszczęśliwych dzieci, które będą patrzeć na Mój Świetlisty Krzyż, miłując Mnie i oddając Mi cześć. Jeżeli pokornie będą prosić o uleczenie, zostaną natychmiast uleczone. Pamiętajcie o wężu, którego Mojżesz utworzył i wywyższył. Wszyscy, którzy spojrzeli na niego z wiara i ufnością, byli uratowani. Teraz będzie podobnie. Świetlisty Krzyż będzie miał tą samą moc leczenia dobrych ludzi.

Sąd Boży.

Świat, który zgodził się na usuniecie Moich Tabernakulów z Ołtarzy, naśladuje tłuszcze, która nie okazała serca Moim łzom na Kalwarii i w czasie pochowania Mego Ciała. Potężne pioruny w dzień Sądu Bożego spowodują, że cały Świat padnie na ziemie, tak jak Ja upadłem w drodze na Kalwarie. Ludzkość rozpozna tą godzinę, w której zda swój rachunek. Jakże wielu załamanych, zmiażdżonych i umierających z głodu padnie wówczas na ziemie. Ze Mną odżyjecie ponownie! Zostaniecie napełnieni Duchem Świętym! Będziecie nieść waszym braciom Ewangelie Święta, owo źródło doczesnych i duchowych dóbr. Tak wiele Sanktuariów przestało już być uświęconymi przybytkami, bo stały się miejscami, gdzie Ja jestem znieważany. Wyświęceni przeze Mnie kapłani stali się chciwi, a wielu książąt Kościoła składa hołd postępowi, doprowadzając swoje diecezje do ruiny. Gdzież jest pobożność Moich prawdziwych czcicieli, gdzie się podziała cisza i bojaźń Boża, gdzie są Święci? Dlatego zniszczę ten zepsuty Świat, tych pasterzy, tą ”sól ziemi”, która zwietrzała i trzeba ja wyrzucić, i podeptać, gdyż już do niczego się nie nadaje. Idźcie wiec dalej, apostołowie i głoście Moja Ewangelie. Brońcie Moich Praw i Mojej Czci. Przygotowujcie Świat na sąd. Bądźcie ze Mną, stańcie się Świętymi pasterzami w jednej i uniwersalnej Owczarni Najświętszej Trójcy. To jest już ostatnia godzina: tysiące kościołów zamknięto i zniszczono i zdeprawowano! A teraz Moi Wyświęceni prześladują Mnie! Już czas najwyższy, aby Mój Kościół zatryumfował. Ja zostanę ogłoszony Prawdziwym i Wiecznym Kapłanem, gdyż byłem Nim i jestem w wieczności. Świat stworzony przez Boga, odkupiony przeze Mnie, będzie przemieniony przez Ducha Świętego i zasypany Niebiańskimi Darami. Pociągnę wszystkich ku sobie. Mój Krzyż was zbawi! Jakże przepiękne będzie to Królestwo! Jakie będzie szczęście Moich wybranych, którzy zaznali najprzeróżniejszych cierpień na tej biednej ziemi. Moje umiłowane dzieci, będziecie przechodzić ze szczęśliwości ku wyższej szczęśliwości i nie będzie końca tego szczęścia, które was oczekuje. Przybywam! – Dlaczego Moje dzieci się zmartwione? Czyż Ja nie wiem o wszystkich waszych prośbach, cierpieniach, bólach i lekach? Przecież przychodzę, by was uratować! Moje przyjście jest wyraźnym dowodem Mojej Miłości do was – Miłości pełnej i czułej, jak i pełnej współczucia dla wszystkich Moich cierpiących dzieci. Przygotujcie się, ponieważ nadchodzę, by uratować was z mocy szatana i całego piekła, zjednoczonego przeciw wam. Ten tryumf jest tryumfem końca, tryumfem całego Kościoła (...). To będzie również wielkie zwycięstwo Mojej Najświętszej Matki (...).

Apokaliptyczna wizja

Powstanie wielka panika wśród wszystkich mieszkańców ziemi, ponieważ wszystkie morza wzburza się i jednocześnie zapali się powietrze. Przerażenie ogarnie wszystkich Moich wrogów, niewierzących, bezbożnych, którzy uważają się za silnych i wysoko postawionych, którzy albo nie chcą nic wiedzieć o Bogu, albo twierdzili, że Boga nie ma i nie może istnieć. Aż ujrzą przebieg ostatnich wydarzeń i ich koniec. Jaka przerażająca panika powstanie, gdy ci, którzy zaprzeczyli prawdzie o zmartwychwstaniu, ujrzą umarłych wychodzących z grobów. Jakiż chaos powstanie na ziemi! Strach nie do opisania dotknie wszystkich wrogów Mojego Ojca. Gdzie się podzieje ich wyniosłość w tej godzinie? Przeraźliwe jęki nad jękami będą dochodziły ze wszystkich stron, a pośród ogólnego zamieszania będą ginąć w całej grozie rozszalałej wody i ognia, które pochłoną wszystko, co ma być unicestwione! Ta przerażająca wizja została już przepowiedziana, to wizja z Apokalipsy. Tak, tak to jest godzina nadejścia Gniewu i Sprawiedliwości Boga, Mego Ojca. To jest Boża Sprawiedliwość, która łączy się z pojawieniem się Mojego bezmiernego Miłosierdzia. To jest wielka Sprawiedliwość i Prawda, które doprowadzają do tych przemian dla szczęścia Moich dzieci, tak jak po straszliwym sztormie ponownie pojawi się słonce”.

Źródło http://polskiesm.pl/Dokumenty/22_Dokad_idziesz_czlowieku/06_WIARA/17_Wizje_siostry_Y