środa, 28 marca 2012

Kolejny Wielki Cud w Medjugorje


Postaram się znaleźć właściwe słowa, aby opisać wam wielki cud, który odbył się 19 marca, kiedy 45 lekarzy z różnych regionów Ukrainy rozpoczęło swoją pielgrzymkę do małego miasteczka o nazwie Medjugorje w Bośni i Hercegowinie.




Prawdziwe pytanie brzmi, jak to możliwe, że lekarze, z których 90 procent stanowili położnicy i którzy mieszkali i pracowali w czasach komunistycznych, postanowili jechać do takiego miejsca modlitwy? Co skłoniło ich? Oni nie praktykowali żadnej wiary, a mimo to chcieli pojechać na to miejsce modlitwy i nawrócenia. Nie tylko ze pojechali, ale w pełni uczestniczyli w rekolekcjach i w nabożeństwach wieczornych. Naprawdę zrozumieć to ludzkim pojmowaniem jest niemożliwe. Ale ich głębokie wewnętrzne pragnienie, pozwoliło im usłyszeć i odpowiedzieć "Tak" dla swego powołania.

Powinienem chyba cofnąć się w czasie, aby pomóc Wam zrozumieć, co to znaczy być lekarzem w czasach Związku Radzieckiego i co każdy z nich musiał przejść w celu wykonywania swojego zawodu. 20 wiek był przerażającym czasem na Ukrainie. Wielka ciemność zanieczyszczała ludzkie umysły, a najbardziej niebezpiecznie, ich serca. Był to czas, kiedy to było absolutnie niemożliwe, aby pokazywać swoją wiarę w Boga. Jego istnienie zostało nazwane "Opium dla ludzi". Kara śmierci groziła za wszelkie działanie w głoszenia wiary, i była wykonywana, aby zapobiec wszelkim zagrożeniom przeciwko rządowi. Uznawano również za zagrożenie, wiarę w Boga, wiarę w zmartwychwstanie i zbawienie Jezusa, i uważanie że Kościół jest Ciałem Chrystusa. Wszyscy ludzie, zawodów takich jak nauczyciel, muzyk, artysta, naukowiec, nie mieli nic wspólnego z Kościołem, a księża i zakonnice, byli prześladowani i wtrącani do więzienia. W najlepszym przypadku byli więzieni, ale większość zabito lub wysłano do łagrów. Ludziom dozwolono tylko robić to, co partia komunistyczna nakazała i czego nauczała.

Komunistyczne czasy były bardzo trudne dla każdego, na Ukrainie. Były niedobory prawie wszystkiego w całym kraju. Ludzie ciągle żyli w stresie, w ciszy, i w strachu. partia usilnie nauczała, że nowe niebo komunizmu zostanie wypracowane w krótkim czasie i nie ma czegoś takiego jak grzech, więc można było zrobić wiele strasznych rzeczy. Jednym z nich było zabicie dziecka w łonie matki. Dwójka lub więcej dzieci było uważane za zbyt dużo, ponieważ było bardzo ciężko, aby karmić, wychowywać i zapewnić warunki dla nich. Tak było "zalecane" a raczej powinno się powiedzieć, że zostali zmuszeni do wykonywania aborcji. Działo się to wszędzie, codziennie. To było bardzo łatwe, szybkie i masowe. Jeszcze niedawno temu, aborcja mogła być wykonywana nawet w 28 tygodniu - to jest w 7 miesięcu ciąży. Lekarze pracowali pod ścisłą presją rządu komunistycznego i wszystkich ich uczono wykonywania aborcji. Zrobiono to bez wahania. A ponieważ większość lekarzy uważała że nie ma Boga, to również, nie poczuwali się do grzechu. W rzeczywistości, aborcja została uznana za dobry uczynek, pomagający rodzinie w jej trudnościach. Ale rezultatem było zawsze spadanie w jeszcze głębszą ciemność i depresję. Wiele kobiet cierpiało i nadal cierpi, wraz z lekarzami, którzy wykonywali aborcję. To jest prawdziwy rezultat aborcji.

Teraz będzie można zobrazować tę grupę pielgrzymów lekarzy, większość z ponad 30 letnią praktyką w zawodzie. Lekarze bez wiary religijnej, którzy przybyli do Medjugorje i przeżyli coś absolutnie fascynującego.

Grupa pod przewodnictwem ks. Andre Popov, ks Sergey Serebrov, Genya Samborskiej (przewodniczącej misji pro-life na Ukrainie) i Ludmiły Barakovej (Położnictwo i ginekologia z 40 letnią praktyką i nauczycielką naturalnego planowania rodziny). Ludmiła i Genya wszystko zorganizowała.

Po trzech dniach podróży autobusem, lekarze przybyli do Medziugorja 21 marca. Ci niezwykli pielgrzymi dotarli całkowicie wyczerpani po podróży, ale ku naszemu zdziwieniu, wszyscy postanowili uczęszczać na program wieczorny w Kościele, który odbywa się co dzień dla wszystkich pielgrzymów. Niektórzy z nich, którzy uczestniczyli we mszy świętej po raz pierwszy, nie byli pewni, co się stało, czuli tylko niesamowity pokój.

Następny dzień zaczęliśmy od ogłoszenia, że każdy może pójść gdzie chce. Potem rozmawialiśmy o wielu kwestiach, ale przede wszystkim o tym, czym żyją wszyscy lekarze . Dzieliliśmy się historią nauki medycznej w komunistycznym kraju, który zaprzeczył rzeczywistości grzechu, i z tego powodu dopuszcza takie rzeczy jak aborcja. Dyskutowaliśmy również na temat różnicy między naturalnym planowaniem rodziny a metodami świata antykoncepcji. A potem zapadła cisza. Nawet jeden lekarz nie mógł powiedzieć, aborcja jest dobrym uczynkiem. Wszyscy mieli tak wiele lat swojego zawodu na swoich barkach i zobaczyli tak dużo że poczuli się tak bardzo źle, że niemal nie do zniesienia. Zaczęli się dzielić historią ich życia ze łzami w oczach, czuć było w powietrzu, że coś szczególnego się dzieje.




Popołudniu 22 marca udaliśmy się w kierunku miejsca zwanego Górą Objawień, na której jest miejsce, gdzie Matka Boża objawiła się sześciorgu dzieciom po raz pierwszy w 1981 roku i ukazywała się wielokrotnie od tamtego czasu. W tym pięknym dniu, wszyscy wspięli się na wzgórze z różańcami w swoich rękach, i bez urazy, wszyscy odmawiali Zdrowaś Maryjo po raz pierwszy. To było tak poruszające i fascynujące, że chcieli to zrobić - wspinali się i modlili. Podczas wspinaczki, niektórzy płakali mając łzy w oczach. Doktor Tatyan (szef szpitala położniczego w mieście Czerkas, Ukraina) cały czas płakał, a następnego dnia powiedział: "Kiedy zaczęliśmy się wspinać na górę, wszystko widziałem, były kamienie podobne do czaszek i kości ... góry z czaszkami i kośćmi .... Mogłem zobaczyć, co zrobiłem, to było tak dla mnie jasne ... to w moim sercu czułem że Bóg może mi przebaczyć i że mogę zmienić swoje życie. Coś się dzieje wewnątrz mnie, kto sprawił że tak się czuję. "

W środę, po zakończeniu programu wieczornego przy kościele , a przed adoracją, niektórzy lekarze zdecydowali, że nie pójdą na kolację podczas tej przerwy, bo chcieli siedzieć w kościele i czekać aby uwielbiać Jezusa. "Chcemy, być tutaj w środku kościoła", mówili. "Będziemy się modlić".


25 marca to święto Zwiastowania i jeden z najbardziej poruszających dni dla nas wszystkich. Weszliśmy na Górę Krzyża ( Kriżevać), który jest na wysokości 520 metrów, drogą bardzo kamienistą, gdzie bardzo trudno się wspinać. W czasie wędrówki modliliśmy się modlitwami Drogi Krzyżowej i na każdej stacji odczytywaliśmy orędzia Matki Bożej. Gdy dotarliśmy na szczyt góry, gdzie duży biały krzyż stoi, wszyscy stanęli wokół krzyża i trzymając się za ręce w modlitwie ... Ojcze nasz ... przebacz nam nasze grzechy .... grzechy naszego kraju, naszego narodu, odpuść grzechy, które zrobiliśmy w naszym życiu, wybacz, że zabijaliśmy własne dzieci, przebacz nam i wszystkim lekarzom na całym świecie. To była naprawdę chwila przebaczenia i ze łzami w oczach wszyscy ściskali się nawzajem a lekarze prosili o przebaczenie. Wolność narodziła się w tej chwili.


Coś, co żyło wewnątrz ożyło; uświadomiliśmy sobie, że grzech istnieje i pragnęliśmy pokuty, pragnęliśmy zmiany i powrotu do nowego domu. Były to chwile radości, które są niemożliwymi do opisania słowami. W czasie powrotu z góry na dół kilku lekarzy zapytało się mnie, czy będzie możliwe pójść do spowiedzi i pytali jak to należy zrobić.

Dzięki wstawiennictwu Matki Bożej, a przy pomocy Ludmiły i Genya i naszych pięknych i całkowicie oddanych Kapłanów, byliśmy w stanie pomóc lekarzom zrozumieć godność swojego zawodu. Było to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do lekarzy, którzy widzą pierwsze chwile życia dziecka podczas porodu, a dziecko bierze pierwszy oddech powietrza.

Lekarz to jest najważniejszy zawód. Opisany przez św Gianna Beretta Molla: "Każdy pracuje w służbie człowieka My lekarze pracujemy bezpośrednio przy samym człowieku ... wielką tajemnicą człowieka jest Jezus:". Kto odwiedza chorego , pomaga mu, powiedział Jezus... Tak jak kapłan może dotykać Jezusa, tak my dotykamy Jezusa w ciałach naszych pacjentów ... Mamy możliwości, aby czynić dobrze, jakiej nawet ksiądz nie ma. Naszą misją nie jest zakończone leczenia, gdy leki już nie pomagają, musimy doprowadzić duszę do Boga. Nasze słowo ma wielką władzę ... Katoliccy lekarze są tak bardzo potrzebni! "


Nasza pierwsza Msza razem jako grupa odbyła się 26 marca, w pobliżu Medziugorja w Wiosce Matczynej. Ta wioska została zbudowana przez ks Slavko Barbarića, specjalnie dla dzieci, które zostały pozostawione bez opieki rodziców po wojnie na Bałkanach. Po mszy, jedna z pań tam pracujących zabrała nas do domu, który został zbudowany dla samotnych matek. Jedna z dziewczyn podzieliła się swoją historią życia z nami. Była muzułmanką, która zaszła w ciążę po gwałcie, ale zachowała swoje dziecko, mimo namowy jej rodziców aby dokonała aborcji lub porzuciła dziecko. Była ze swoją córeczką całując ją i trzymając ją przy swym sercu mówiąc: "Ja nigdy nie opuszczę moją małą". Moc miłości, jaką ta matka wykazała był tak ogromny że potrząsnął sercami nas wszystkich.


Popołudnie było wolnym czasem. Ale zamiast przygotowań do długiej podróży powrotnej z powrotem na Ukrainę, wielu pragnęło wrócić do kościoła, aby podziękować za ich rodziny, inni zaś wybrali się aby wspinać się na Górę Objawień ponownie. Dla 13 spośród nas, którzy postanowili pójść na wzgórze, to było nie do opisania. To był moment pełen intencji modlitewnych i wiele dziesiątek różańca, radosnych, bolesnych i chwalebnych tajemnic wylewało się z nich. Znaleźliśmy kamień, który miał kształt serca. Lekarze wzięli go na Ukrainę, i postanowili zainstalować go kiedyś w domu dla samotnych matek w Zaporożu. Wieczór był pełen radości i chęci do dalszej nauki. Mieli tak wiele pytań. Najważniejsze pytania były, Kiedy? W jaki sposób? Możemy zacząć nowe życie ... Cóż mamy czynić?

Po mszy porannej 26 marca, opuścili Medziugorje z nową nadzieją, wolności i ze łzami. Każdy rozglądał się na poznane miejsca myśląc że być może po raz ostatni na nie spoglądają. "Nie mogłem uwierzyć, że kiedykolwiek do takiego miejsca przybędę, ale teraz nie wiem jak bez niego będzie żyć na co dzień", powiedział jeden z lekarzy.

W drodze powrotnej do domu, ojciec Andre zauważył u kilku lekarzy modlitewniki i różańce w rękach, niektórzy prosili go, aby im pomógł. "Chcemy się modlić. Czy możesz nam pomóc? "Jedna lekarz, o nazwisku Lena, po powrocie z powrotem do Kijowa, znalazła Kościół katolicki i przy całkowicie otwartym sercu, pragnęła, aby słuchać i uczyć się o Jezusie, o którym powiedziała:" Upadłam w nim zakochana .... i nie mogę oddzielić się od Niego teraz ".

Teraz lekarze są z powrotem na swoich miejscach pracy i stoją w obliczu wyborów przed nimi. Czy podpisać skierowanie na aborcję, czy nie? Jest to trudniejsze niż kiedykolwiek. Ale rozumiem, że oni, jako lekarze, mają głos i mogą mówić o życiu, i mogą uratować życie dzieci i oszczędzić cierpienia post-aborcyjnego urazu matki.

Pielgrzymka nie jest zakończona. Ona dopiero się zaczęła. Jest wiele zadań przed nami. Teraz serca 45 lekarzy zatopione są w miłości Matki Bożej z Medziugorja. Są chętni do zmiany sytuacji, w jakiej oni pracują. Jeden lekarz położnik, który również uczy innych lekarzy przygotowujących się do otrzymania dyplomu, mówi do nich na temat planowania rodziny, powiedział, że zawsze będzie chciał robić w życiu dobro i pomagać innym. "Muszę tylko nauczać prawdy i spojrzeć na wszystko inaczej".

W Zaporożu grupa ginekologów i położnych jest teraz przygotowywana na seminarium do nauczania naturalnego planowania rodziny. 

Podczas naszego ostatniego spotkania w Medziugorje, każdy lekarz otrzymał obraz św Gianny, aby przypominał im o swojej heroicznej miłości, jako żony, matki i lekarki. Kiedy rozmawialiśmy z lekarzami na temat misji Świętej, wszyscy wykazali duże zainteresowanie utworzenia takiego stowarzyszenia na Ukrainie. Rozmawialiśmy o tym jak tego dokonać. Wszyscy lekarze otrzymali modele 12 tygodniowych niemowląt, 10 tygodniowych stóp dziecka i innych broszur i materiałów. Byli bardzo wdzięczni i prosili o więcej.


Ojcze Niebieski ... Zobacz, że twoje dzieci z Ukrainy naprawdę proszą o Twą miłość, po tylu latach ciemności i grzechu. Ale są też tacy co płaczą za swoje dzieci, a Ty już dźwigałeś wszystkie grzechy na krzyżu, tak więc przebaczenie może należeć do nas i mamy tylko jedno pragnienie, by dać nam wolność od niewoli zła. Pomóż nam Ojcze. Przemień nasze serca. Chcemy naprawdę oferować teraz nasz rozum, nasze całe życie i myśli, tak byśmy stali się narzędziami pokoju w Twoich rękach.

Chcę podziękować wszystkim, którzy modlili się, pościli, i poświęcali się, aby ta pielgrzymka przyniosła owoce. Dziękujemy naszym sponsorom, za darowizny pozwalające zapłacić wszystkie koszty, które to umożliwiły nam zorganizowanie tej pielgrzymki. Dziękuję za tyle chęci niesienia pomocy Ukrainie aby znowu żyć w wolności wiary. Dziękuję również naszym wspaniałym gospodarzom, Patrick i Nancy Latta, którzy tak hojnie nas gościli w ich domach w Medziugorje. Dziękuję również wszystkim, którzy służyli z taką delikatną miłością i opieką podczas naszego pobytu. Doceniamy wszystkich naszych dobrodziejów i chcemy dać im nasze największe podziękowanie i wdzięczność.

Dziękujemy Bogu za wszystko. Wszyscy jesteście stale w naszych modlitwach. Niech Bóg błogosławi wszystkim.

Zawsze należąca do Ciebie,
Walentyna Pavsyukova

Streszczenie ze strony chaliceofmercy.org