poniedziałek, 21 listopada 2011

Święci na każdy dzień roku - 19 listopada – bł. Salomea – dziewica; Św. Gelazy - papież

Bł. Salomea

Bł. Salomea była córką księcia małopolskiego Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej. Urodziła się na przełomie 1211/1212 r. Szybko znalazła się w centrum polityki. Mając zaledwie 6 lat została zaręczona z księciem węgierskim Kolomanem, co miało utrwalić pokój między Polską a Węgrami. Salomea poślubiła wkrótce Kolomana, od początku przyrzekając - za zgodą męża - zachowanie dziewictwa. W roku 1219, w wieku 8 lat, zasiadła z mężem na tronie halickim. Nie ma żadnego potwierdzenia, że była koronowana. Wkrótce potem, po klęsce z wojskami księcia nowogrodzkiego Mścisława, zostali zmuszeni do rezygnacji z Halicza i udali się na Węgry. W 1241 r. Koloman zmarł na skutek ran odniesionych w bitwie z Tatarami. Po jego śmierci niedoszła królowa Węgier wróciła do Polski. Bolesław Wstydliwy, jej młodszy brat, wszędzie okazywał jej wielką serdeczność. Salomea jednakże nie chciała pozostać na dworze książęcym, postanowiła bowiem poświęcić się życiu zakonnemu. Miała dość meandrów politycznych, pragnęła spokoju i ciszy. W 1245 r. wstąpiła do ufundowanego przez Bolesława Wstydliwego klasztoru klarysek w Zawichoście koło Sandomierza, gdzie zamieszkała wraz z pierwszymi polskimi klaryskami. Jej obłóczyn dokonał ówczesny prowincjał franciszkanów podczas kapituły w Sandomierzu. Z czasem jednak uświadomiono sobie, jak łatwo klasztor w Zawichoście może stać się łupem najazdów litewskich, ruskich, a zwłaszcza tatarskich. Kilkanaście lat później Bolesław Wstydliwy uposażył drugi klasztor sióstr klarysek pod Krakowem, opodal miejscowości Skała i tam w 1260 r. przeniósł siostry z Salomeą. Klasztor w Zawichoście przejęli franciszkanie. Tu spędziła pozostałe lata swego życia. Choć Salomea nie była nigdy ksienią, jej troską było zabezpieczenie siostrom utrzymania. Jeszcze po śmierci pamiętała o nich, wyposażając testamentem kościół klasztorny w kosztowne paramenty i naczynia liturgiczne. Zaopatrzyła również klasztor w odpowiednie książki. Założyła przy klasztorze miasto na prawie niemieckim. W 1268 r. poważnie rozchorowała się. W spisanym testamencie wszystko, co miała,przekazała klasztorowi. Zastrzegła wszakże, że w razie katastrofy, takiej jak pożar czy wojna, jej majątek może zostać przeznaczony na odbudowę klasztoru lub kościoła. Zmarła w opinii świątobliwości 17 listopada 1268 r. i została pochowana pod kościołem klasztornym na Grodzisku. Przez kolejne pół roku trwał spór, do kogo powinny należeć jej śmiertelne szczątki: klaryski twierdziły, że była ich fundatorką w Polsce i współsiostrą, wśród nich żyła i umarła. Franciszkanie natomiast opierali się na tym, że wolą zmarłej było spocząć w Krakowie, w ich kościele, i że z ich rąk otrzymała habit. Dla tych racji relikwie bł. Salomei przewieziono do Krakowa. "Przeniesienie relikwii" odbyło się bardzo uroczyście, wobec dworu książęcego, z udziałem bł. Kingi, a być może także bł. Jolanty. Starania o jej kanonizację rozpoczęto zaraz po śmierci. Proces trwał długo, franciszkanie nie naciskali, a klaryski były za słabe, by podjąć się tak poważnego i kosztownego procesu kanonicznego. Dopiero w XVII w. na nowo rozpoczęto starania, uwieńczone szczęśliwie dekretem Klemensa X z 17 maja 1672 r., który zezwalał na oddawanie jej kultu. W ikonografii atrybutem bł. Salomei jest gwiazda uchodząca z jej ust w chwili śmierci.

Św. Gelazy, papież

Św. Gelazy, papież. Święty - uśmiechnięty... - śpiewają dzieci z zespołu "Arka Noego", także o wspominanym dzisiaj przez Kościół - nomen omen - Gelazym I. Jego imię, brzmiące obecnie nieco ekscentrycznie, wywodzi się z języka greckiego, a oznacza człowieka uśmiechniętego. Nie wiadomo, czy miał rzeczywiście pogodne usposobienie, ale jest pewne, że był człowiekiem wielkiego miłosierdzia. Przeszedł jednak do historii jako autor modelowej regulacji stosunków pomiędzy władzą duchowną a świecką, czyli zasady rozdziału Kościoła od państwa. Od jego imienia zasada owa nazywana jest w dziejopisarstwie "równowagą gelazjańską". Tak, tak, zasada ta pochodzi z V w. po Chrystusie. Był Afrykaninem, ale Rzymianinem z urodzenia; prawdopodobnie jego rodzina była w gronie kolonizatorów Czarnego Lądu. Po święceniach, jako młody kapłan, został zatrudniony na dworze papieskim, a potem papież Symplicjusz (468-483) uczynił z niego swojego sekretarza. Z kolei Feliks II (483-492) wyniósł go do godności osobistego doradcy, a po jego śmierci sam Gelazy zasiadł na tronie papieskim. Jego pontyfikat miał trwać zaledwie cztery lata, osiem miesięcy i trzy tygodnie, ale i tak został on uznany za jednego z najwybitniejszych papieży V wieku. Przyszło mu bronić prymatu papiestwa przed rozmaitymi zagrożeniami: wpływami herezji ariańskiej, pelagiańskiej, manichejskiej i odradzaniem się kultów pogańskich, a także schizmą Akacjusza - patriarchy Konstantynopola, oraz próbą podporządkowania przez Bizancjum papiestwa cesarstwu i rozluźnieniem dyscypliny kościelnej. O dziwo, zdołał zapanować nad wszystkim, zaprowadził w Kościele zmiany prawodawstwa - stąd mówi się o "galezjańskim renesansie" - zwołał w Rzymie dwa synody w sprawach kościelnych i napisał wiele wspaniałych listów. Zmarł w 496 r., a spoczywa w bazylice św. Piotra.