piątek, 18 listopada 2011

Święci na każdy dzień roku - 17 listopada – Św. Elżbieta Węgierska; Św. Grzegorz (Teodor); św. Grzegorz z Tours – biskup

Św. Elżbieta

Św. Elżbieta urodziła się w 1207 r. w Bratysławie lub na zamku w Sarospatah jako trzecie dziecko Andrzeja II, króla Węgier, i Gertrudy, siostry św. Jadwigi Śląskiej. Miała zaledwie 4 lata, gdy została zaręczona z Ludwikiem IV, późniejszym landgrafem Turyngii. Wychowywała się wraz z nim na zamku Wartburg. Wyszła za niego za mąż zgodnie z zamierzeniem swojego ojca dopiero 10 lat później, w roku 1221, mając 14 lat. Z małżeństwa urodziło się troje dzieci: Hermana, Zofię i Gertrudę. Po 6 latach, w 1227 r. Ludwik zmarł podczas wyprawy krzyżowej w Brindisi we Włoszech. Tak więc, Elżbieta została wdową mając 20 lat. Elżbieta, zgodnie z frankońskim prawem spadkowym, opuściwszy wraz z dziećmi Wartburg, zamieszkała najpierw w pobliskim Eisenach, a następnie w Marburgu, gdzie ufundowała szpital, w którym sama chętnie usługiwała. Oddała się wychowaniu dzieci, modlitwie, uczynkom pokutnym i miłosierdziu. Jej spowiednikami byli franciszkanin Rudiger i norbertanin Konrad z Marburga, słynny kaznodzieja i inkwizytor na Niemcy, mąż bardzo surowy. Prowadził ją drogą niezwykłej pokuty. W 1228 r. Elżbieta złożyła ślub wyrzeczenia się świata i przyjęła jako jedna z pierwszych habit tercjarki św. Franciszka. Ostatnie lata spędziła w skrajnym ubóstwie, oddając się bez reszty chorym i biednym. Zmarła w nocy z 16 na 17 listopada 1231 r. Sława jej świętości była tak wielka, że na jej grób zaczęły przychodzić pielgrzymki. Konrad z Marburga, korzystając ze swego stanowiska inkwizytora napisał jej żywot i zwrócił się do Rzymu z formalną prośbą o kanonizację. Papież Grzegorz IX bezzwłocznie wysłał komisję dla zbadania życia Elżbiety i cudów, jakie miały się dziać przy jej grobie. Stwierdzono wówczas ok. 60 niezwykłych wydarzeń. Sprawę poparł także metropolita Moguncji i św. Rajmund z Penyafort. Po 4 latach Grzegorz IX bullą z 27 maja 1235 r. ogłosił uroczyście Elżbietę świętą. Jest patronką elżbietanek (zgromadzenia założonego w Nysie w 1842 r. przez Dorotę Klarę Wolf, bardzo obecnego w Polsce) oraz III zakonu św. Franciszka, Niemiec i Węgier. Jej imię przyjęło jako swoją nazwę kilka zgromadzeń zakonnych i dzieł katolickich. W ikonografii św. Elżbieta przedstawiana jest w stroju królewskim albo z naręczem róż w fartuchu. Powstała bowiem legenda, że mąż zakazał jej rozdawać ubogim pieniądze i chleb. Gdy pewnego razu przyłapał ją na wynoszeniu bułek w fartuchu i kazał jej pokazać, co niesie, zobaczył róże, mimo że była to zima. Jej atrybutami są także: kilka monet i różaniec.

Św. Grzegorz (Teodor)

Św. Grzegorz (Teodor) urodził się w Neocezarei, w Poncie (Mała Azja) ok. roku 213. Miał pochodzić ze znakomitej rodziny. Kiedy miał 14 lat, zmarli jego rodzice. Żądny wiedzy, udał się ze swym bratem, Atenodorem, do Aten, a potem do Bejrutu w Fenicji, gdzie studiował retorykę i prawo. Z okazji ślubu siostry z wysokim urzędnikiem obaj bracia udali się do Cezarei Palestyńskiej, która była wtedy stolicą Palestyny. Tu zetknęli się z Orygenesem, który założył tam właśnie szkołę katechetyczną, głośną na cały Wschód. Oczarowani jego ogromną wiedzą i erudycją, zostali jego uczniami. On też nakłonił ich do porzucenia pogaństwa i przyjęcia chrztu. Wtedy Teodor jako "nowy" człowiek zmienił imię na Grzegorz. Odtąd należał do najżarliwszych uczniów Orygenesa. Około roku 238 razem z bratem powrócili do ojczyzny. Grzegorz musiał wyróżniać się niezwykłą wiedzą i świętością życia, skoro mimo młodego wieku (25 lat) został wyświęcony na biskupa Neocezarei. Miasto było wówczas zupełnie pogańskie. Grzegorz rozwinął w nim szybko gorliwą działalność. Jego żywoty głoszą, że kiedy przy śmierci zapytał, ilu jest jeszcze w mieście pogan, miał otrzymać odpowiedź, że tylko siedemnastu. Wtedy święty z radością miał zawołać: "Dzięki Ci, Boże, bo właśnie tylu na początku swoich rządów zastałem chrześcijan". W latach 249-251 wybuchło krwawe prześladowanie zapanowania cesarza Decjusza. Grzegorz schronił się wraz z wiernymi w górach.Około roku 254 Pont najechali germańscy Goci, wyrządzając duże szkody. Grzegorz starał się złagodzić skutki ich najazdu. Swojej gorliwości pasterskiej nie ograniczył tylko do własnego rejonu. Pozyskał dla wiary św. Makrynę, babkę świętych Grzegorza z Nyssy i Bazylego. Uczestniczył w synodzie w Antiochii, na którym potępiono herezję Pawła z samosaty. Jako miasta tego miasta odmawiał on Chrystusowi Boskiego synostwa. Pełen zasług św. Grzegorz pożegnał ziemię 17 listopada pomiędzy rokiem 270 a 275. Pozostawił po sobie kilka pism: Panegiryk ku czci Orygenesa, Wyznanie wiary, List kanoniczny do nieznanego bliżej biskupa, Komentarz do Księgi Eklezjastyka i Dialog o zdolności czy niezdolności Boga do cierpienia.

Św. Grzegorz z Tours


Św. Grzegorz z Tours jest pierwszym historykiem Franków. Żył na pograniczu rzymskiej i germańskiej Galii. Miał na imię Jerzy Florentyn. Imię Grzegorz przyjął dopiero przy objęciu stolicy biskupiej ku czci biskupa z Langres, swojego pradziadka. Święty pochodził ze znakomitej i pobożnej rodziny z Owernii. Urodził się 30 listopada 538 r. w Clermont-Ferrand. Jego ojciec umarł przedwcześnie. Po śmierci męża matka wróciła do swojej posiadłości w Burgundii, a ośmioletniego Grzegorza oddała na wychowanie wujkom: św. Nicecjuszowi i św. Galii. Pierwszy z nich został potem biskupem Lyonu, drugi - biskupem Clermont. Obaj wychowawcy mieli wiele ksiąg, w których Grzegorz lubił się rozczytywać. Najbardziej interesowały go książki historyczne:Historia Kościoła Euzebiusza z Cezarei, przetłumaczona z języka greckiego na łacinę, św. Hieronima O mężach znakomitych oraz Akta męczeństwa, a także dzieła Sulpicjusza Sewera i Apolinarego z Sydonu. Chętnie sięgał też po rzymskich klasyków. W wieku 25 lat otrzymał święcenia diakona. Niedługo potem zachorował. Dla odzyskania zdrowia, udał się z pielgrzymką do grobu św. Marcina do Tours, gdzie faktycznie doznał uzdrowienia. Pozostał pewien czas przy tamtejszym biskupie, Eufroniuszu, który był jego krewnym, po czym wrócił do Burgundii. Kiedy niebawem Nicecjusz został biskupem w Lyonie, podążył za nim. Po kilku latach zmarł biskup Tours i tamtejszy kler wraz z ludem powołali ówczesnym zwyczajem na jego miejsce Grzegorza. Rządy pasterskie przyszło mu pełnić w trudnych czasach. Król Lotar I zdołał wprawdzie zjednoczyć państwo pod swym berłem, jednak po jego śmierci w 561 r. jego czterej synowie wszczęli bratobójczą wojnę. Powstał chaos, kraj szedł w gospodarczą ruinę. Zamęt nie ominął Tours. Grzegorz pośredniczył między skłóconymi stronami i usiłował doprowadzić do zgody. Swoim taktem i odwagą oraz obroną pokrzywdzonych zdobył powszechne uznanie. Często uciekano się więc do jego pośrednictwa. Pozyskał sobie także przyjaźń króla Chilperyka, który w niejednym wypadku spieszył mu również z pomocą. Zmarł zapewne 17 listopada 594 r. Pochowany został w bazylice św. Marcina, a nie w katedrze, gdyż taką wyraził wolę. W VII w. św. Audoenus wystawił mu bogate mauzoleum. Zniszczyli je wprawdzie Normanowie, ale odbudował je Erweusz, skarbnik katedry. Największą przysługę swojej ojczyźnie sprawił św. Grzegorz z Tours przez napisanie jej historii, zwłaszcza jej początków. Bez Historii Franków niemożliwe byłoby dla współczesnych historyków zorientowanie się w mnóstwie nazw geograficznych i etnicznych, królów i książąt ówczesnych szczepów frankońskich. Ponadto św. Grzegorz zostawił jeszcze inne cenne pisma, m.in. Cuda św. Marcina, Cuda św. Juliana, Cuda św. Andrzeja, Życie Ojców, Chwała męczenników oraz Chwała wyznawców.