Orędzie nr.196 z serii Ostrzeżenie.
Otrzymano sobota, 17 września 2011, godz.18.50
Moja droga, ukochana Córko, w końcu zdałaś sobie sprawę, że gdy czujecie się odrzuceni, jest to po prostu odbicie Mojego własnego cierpienia. Kiedy jesteście w Jedności ze Mną, tak jak ty, będzie to od zaraz część waszego życia. Kiedy ludzie odrzucają przekazy, które publikujesz, odrzucają Moje Najświętsze Słowo. Kiedy kwestionują je i wyszukują w nich błędy - krytykują Mnie. Kiedy patrzą z góry na ciebie - wyśmiewają Mnie. Kiedy śmieją się z tych orędzi - ukrzyżowują Mnie.
Lecz to, co czujesz, jest tylko częścią Mojego cierpienia, gdy ze smutkiem patrzę na człowieka zaślepionego na Prawdę istnienia Mojego Przedwiecznego Ojca. Jeszcze większy ból i smutek czuję, kiedy muszę być świadkiem grzechów człowieka, w tym grzechów wierzących. Ta męka prawie nie ustaje, ale osłabiana jest przez cierpienia dusz ofiarnych. Jest również łagodzona przez miłość, którą Moi wyznawcy okazują Mi poprzez ich oddanie dla Mnie.
Moja Córko, jeśli potrzebuję cierpienia, aby uratować inne słabe, nieszczęśliwe dusze, to nie jest coś, co sprawia Mi przyjemność. Gdy je widzę, jest to bolesne, ale pocieszające uczucie. Moja Córko, musicie się nauczyć tak wiele rzeczy, które są dla was trudne do zrozumienia. Ścieżki Królestwa Bożego nie mogły być zrozumiane przez ludzkość, ale pewnego dnia zrozumiecie.
Wiedzcie o tym Moje dzieci, że trudne czasy, które człowiek musiał znosić przez wieki, dobiegają końca. To dobra wiadomość dla człowieka, który okazuje miłość do bliźniego, czyli takiego, który Mnie kocha. Położy to również nareszcie kres Moim cierpieniom, które trwały, gdyż kocham was wszystkich. Ta miłość jest potężna, zawsze uległa i będzie przyczyną waszego ostatecznego Zbawienia.
Moja Córko, idź teraz i zaakceptuj cierpienie z większym zrozumieniem w swoim sercu.
Radujcie się, gdyż czasy Pokoju i Chwały już prawie nadeszły.
Wasz kochający Przyjaciel i Zbawiciel
Jezus Chrystus
Król Ludzkości