Wrażenia zmysłowe, ułudy wyobraźni, nierozumne lęki we wszystkich władzach zmysłowych: oto środki, jakimi posługuje się szatan, by wywołać i utrwalić zamęt. Święta Teresa zaznacza, że on to właśnie u początkujących wywołuje wszelkiego rodzaju lęki: lęk przed ofiarą, jaką się ma złożyć, lęk o przyszłość, lęk przed utratą zdrowia: “Tutaj to i czart owe gady jadowite, jakimi są rzeczy tego świata i uciechy jego, tak poważnie przedstawia, jakby wiecznie trwać miały; i szacunek, i wziętość, jakich tam używała, i wspomnienia krewnych i przyjaciół, zgubne dla zdrowia skutki z umartwień… O Jezu! W jakiż to odmęt, w jakie udręczenie wtrąca tu zły duch biedną duszę, tak że sama nie wie, co począć, czy iść naprzód, czy też do pierwszego mieszkania wrócić” (12)
W Żywym płomieniu streszcza i uzupełnia swoje uwagi: “Jeżeli przypadkiem jakaś dusza wchodzi w głębokie skupienie, tak że nic jej już nie może przyprawić o roztargnienie, stara się przynajmniej przerażeniem, lękiem, cierpieniami fizycznymi lub wrażeniami zmysłowymi i wrzawą zewnętrzną zwrócić jej uwagę na zmysły, by wyrwać je na zewnątrz, wyprowadzić z głębi ducha i dopiero wtedy, gdy się przekona, że nic nie może, zostawia je w spokoju” (17) - Świeta Teresa od Jezusa
W Żywym płomieniu streszcza i uzupełnia swoje uwagi: “Jeżeli przypadkiem jakaś dusza wchodzi w głębokie skupienie, tak że nic jej już nie może przyprawić o roztargnienie, stara się przynajmniej przerażeniem, lękiem, cierpieniami fizycznymi lub wrażeniami zmysłowymi i wrzawą zewnętrzną zwrócić jej uwagę na zmysły, by wyrwać je na zewnątrz, wyprowadzić z głębi ducha i dopiero wtedy, gdy się przekona, że nic nie może, zostawia je w spokoju” (17) - Świeta Teresa od Jezusa
Autor: wobroniewiary |
Koronawirus to zamach na Kościół i Eucharystię!
Jak wytłumaczyć sytuację, kiedy w prawie wszystkich diecezjach płn. Włoch zakazane są wszelkie Msze i liturgie w kościołach, a bary, restauracje i centra handlowe są pełne ludzi....!!!! ???
Polka, mieszkająca we Włoszech napisała na profilu ks. Dariusza Kowalczyka:
Jutro środa popielcowa, nie wyobrażam sobie rozpoczęcia Wielkiego Postu bez Eucharystii i posypania głowy popiołem. Mieszkam w Lombardii i do dzisiaj myślałam, że tak jak podają media, koronawirus zaatakował Włochy. Jednak po kilkudziesięciu bezskutecznych godzinach poszukiwań możliwości uczestniczenia w Eucharystii stwierdzam, że to nie żaden koronawirus zaatakował, a jest to ewidentny atak szatana na ten kraj. Bo jak wytłumaczyć sytuację, kiedy w prawie wszystkich diecezjach płn. Włoch zakazane są wszelkie Msze i liturgie w kościołach, a bary, restauracje i centra handlowe są pełne ludzi....!!!! ??? Zadzwoniłam do kurii w diecezji której mieszkam i rozmówca nie był w stanie mi wyjaśnić,czym ma się różnić wirus z baru od wirusa z kościoła. Czy ten z baru nie zarazi, tylko ten z Kościoła ??? Wyraziłam rozmówcy z kurii swój ból, oburzenie i rozgoryczenie - powiedział mi, że przekaże biskupowi.... Tak więc od wczoraj poszukuję w promieniu 100 km od miejsca zamieszkania Eucharystii, która będzie odprawiona w środę popielcową. Nadmienię, że w większości tych diecezji, nie było jak dotąd, żadnego przypadku zachorowania na koronowirusa. (Mantova, Verona, Parma, Bolonia itp.) Dzwonię po znajomych, dowiaduję się, że nawet odmówiono wczoraj rodzinie, zmarłej na raka 47-letniej kobiety, Mszy Św pogrzebowej.... . Dziś dowiaduję się, że nawet u sióstr klarysek nie może być odprawiona Msza Św bo jest zakaz !!! Dzwonię do znajomych kapłanów, że może prywatnie....w małej grupie..... ale wszyscy jakby nabrali wody w usta... albo nie odpowiadają albo mówią, że „nie można”. Takiego ataku szatana na Eucharystię w zbliżającym się Wielkim Poście jeszcze nie widziałam. Tu toczy się walka nie o zdrowie ciała lecz o nasze dusze. Co my wierni mamy teraz zrobić, kiedy nasi biskupi stanęli po stronie Złego i odmawiają nam jedynego lekarstwa na życie wieczne i doczesne jakim jest Eucharystia ???!!! .
Księże Dariuszu... może Ksiądz podpowie co robić???